A. G. bez proszenia rządu o konsensa, urządzać prywatnemi środkami szkoły ludowe, ale w tak znacznej liczbie, ażeby zniesienie ich było dla rządu trudnem a nawet niepodobnem. Projekt przyjęto i wykonano.
Obie organizacje, tak obywatelska jak narodowa, popierały ten projekt, nie od nich wyszły i na tem polu wszystkie stronnictwa podały sobie ręce. W każdym prawie dworze powstała szkółka; panny, panicze, księża zamienili się na nauczycieli. Z Warszawy powyjeżdżały córki zamożnych domów i po wsiach nauczały dziatwę. W kilka miesięcy w samem Królestwie Polskiem powstało 2.000 szkółek; na Podolu 400 — w innych prowincjach również znaczna liczba. Szkoły te trwały przez dwa lata, — dopiero klęska powstania ośmieliła Moskali do zniesienia ich tam, gdzie powstanie przetrwały, i położenia końca temu ruchowi szkolnemu, który lubo trwał krótko, zostawił przecież ślad dobroczynny w rozszerzonej oświacie i w lepszem usposobieniu ludu.
Organizacja obywatelska kierowała Radami powiatowemi i miejskiemi i nie jedno użyteczne postanowienie przeprowadziła za ich pośrednictwem, w myśl programu wyżej opisanego. Starała się ona także jak najsprawiedliwiej kierować sprawą włościańską. Uwłaszczenie włościan uważanem było jako już zdecydowane przez uchwałę Towarzystwa Rolniczego, szło tylko o to, aby ono przeprowadzonem by-
Strona:Karol Ruprecht (szkic biograficzny).djvu/082
Ta strona została uwierzytelniona.