Pomimo rozbujałych i rozgorączkowanych serc; pomimo, że wszystko parło do powstania, Komitet Centralny Narodowy, nie bez wpływu Dyrekcji Obywatelskiej, na kilku swoich posiedzeniach odbytych w grudniu 1862, zastanawiając się nad kwestją powstania, po dokładnem roztrząśnięciu sytuacji, zasobów i możności narodu, uchwalił na propozycję N. N. nie powstawać, ale działać w ten sposób, ażeby powstanie wypadło najpóźniej i ażeby najwięcej zyskać czasu na przygotowania. W dalszym toku, gdy przedstawiono sprawę poboru do wojska, który po sześciu latach miał nastąpić po raz pierwszy, na propozycję tegoż samego N. N. uchwalono oprzeć się poborowi, za pomocą dyslokacji spisowych. Projekt ten popartym został przez Józefa Narzymskiego i w końcu jednomyślnie przyjętym.
Na wszelki wypadek postanowiono jednak do kraju sprowadzić kilka tysięcy broni i w tym celu z odpowiedniemi instrukcjami wysłano Godlewskiego do Paryża.
W Paryżu, z powodu gadatliwości jednego ze znajomych wysłańca Komitetu, aresztowano tegoż Godlewskiego, będącego w towarzystwie Ćwierczakiewicza, Ignacego Chmielińskiego i W. Milowicza, pod pozorem, iż Ćwierczakiewicz zostawał w stosunkach z Mazzinim. Nazajutrz wprawdzie wszystkich wypuszczono, ale tymczasem policja francuzka skopiowała instrukcje, znalezione przy Godlewskim, i takowe zakomu-
Strona:Karol Ruprecht (szkic biograficzny).djvu/086
Ta strona została uwierzytelniona.