Mazzini korzystając z ówczesnego smutnego stanu rzeczy, utrzymywał zwątpienie Polaków w możność zwycięztwa nad Moskalami a jednocześnie przedstawiał konieczność oraz pożytek przeniesienia sił powstania do Galicji i obrócenia tych sił przeciwko Austrji, na zgubę której mieli także powstać Włosi w Weneckiem i w południowym Tyrolu a stronniccy Koszuta w Węgrzech.
Wtrącenie się to sławnego agitatora w sprawy polskie, zupełnie było nie na rękę Rządowi Narodowemu, który względem Austrji trzymał się tej samej polityki co Kościuszko w 1794, co Rząd Narodowy w 1831 r., tj. oszczędzał ją i traktował przyjaźnie, w nadziei pokojowego załatwienia kwestji, jakie dalsze rozwinięcie sprawy polskiej nasunęłoby w stosunku do Austrji. Austrja także postępowała według tradycyjnej swej polityki względem powstań polskich, zwróconych przeciwko Moskwie — to jest patrzała przez szpary na to, co się robiło na jej terytorjum dla pomocy powstania, przechodząc stopniowo, w miarę ubywania sił walczących, z łagodnego i pobłażliwego stanowiska do coraz groźniejszego i nieprzyjaźniejszego. Rząd Narodowy pragnął Austrję do końca utrzymać na stanowisku półprzychylnem; wmięszanie się więc Mazziniego było mu nie na rękę, mogło bowiem od razu z Austrji uczynić niebezpieczną nieprzyjaciółkę.
Gdy wysłańcy Mazziniego nie mogli nic
Strona:Karol Ruprecht (szkic biograficzny).djvu/100
Ta strona została uwierzytelniona.