Strona:Karol Wachtl - Przyjaciel dziatek. Wierszyki dla dziatwy polskiej w Ameryce. II.djvu/20

Ta strona została uwierzytelniona.
Chłopczyk i Źrebię.

“Moje śliczne źrebiątko! Ponoś mię na grzbiecie!”
Tak młodego konika małe prosi dziecię.
“Chciałbym się bardzo z tobą przejechać przez błonia,
“Weź mię ty — bo ja boję się dużego konia!
Na to odpowie źróbek chłopczykowi grzecznie:
— Nie dziecię, to dla ciebie będzie niebezpiecznie,
— Ja jeszcze nie potrafię jeźdźca nieść na sobie,
— Łatwo ci więc chłopczyku jaką krzywdę zrobię!
— Patrz — tuż obok się pasie stary konik siwy,
— Siądź nań śmiało i mocno chwyć się jego grzywy,
— On dobry, więc się na nim najeździsz do woli,
— Lecz — wprzód spytaj tatusia, czy na to pozwoli!