Strona:Karol Wachtl - Przyjaciel dziatek. Wierszyki dla dziatwy polskiej w Ameryce. II.djvu/21

Ta strona została uwierzytelniona.
GĘSIA KAPELA.

Gę, gę, gę, kwa, kwa, kwa;
Sławnaż to kapela gra.
Kaczek sześć gąski dwie
Nastroiły gardła swe.
Podnieś dziób zadrzyj nos,
Gęś, czy kaczka też ma głos:
Choć się ten i ów naśmiewa,
W niebogłosy ślicznie śpiewa,
Kwa, kwa, kwa, gę, gę, gę;
Ja wam także śpiewać chcę!
Tak pomyśli ten, lub ów,
Naszych tu słuchając słów...
A więc dalej — równo — wraz:
Panny w “dyszkant” — chłopcy w “bas”!
Gąski — kaczki ścichnąć mają...
Kiedy Dziatki zaśpiewają!