kowa, że fakty przedstawiają się wprost przeciwnie. Następnie zaś nie umie on znowu powiedzieć nic ponad to, że eksperymentatorzy są głupcami, a medja — kuglarzami, do tego da się sprowadzić bowiem jego słowa: „Medjum pogrąża albo swoje ręce lub nogi w parafinie, albo też sztuczna ręce i nogi, różniące się kształtem od jego własnych i które przyniosło ono ze sobą w tym celu; albo też wreszcie jakiś pomocnik medjum pogrąża w parafinie kończyny swoje lub sztuczne”. „Ponieważ jednak p. Aksakow jest w błędzie, sądząc, że skonstatowanie prawdziwych medjumistycznych odlewów dowiodłoby w sposób nie dający się obalić materjalności postaci, więc wspomnę, cobym mógł najwyżej wywnioskować z takich prawdziwych odlewów. Świadczyłoby to tylko o ustaleniu drugorzędnych ośrodków siły na powierzchni mającej się wytwarzać warstwy parafinowej i o ugrupowanie ich przez wzajemne przesuwanie, tak aby parafina nabrała formy powierzchni ręki, wyobrażenie której wytworzone zostało w somnambulicznej świadomości medjum”.
Każdy osądzi, że takie tłumaczenie przypomina raczej liche żarty, ale posiada ono
Strona:Karol du Prel - Spirytyzm (1908).djvu/102
Ta strona została przepisana.