gały przeciętnie 30 — 40 cm. wysokości i trwały około sekundy, co wystarczało do otrzymania fotografji, poczym stół opadał z hałasem. Zarówno bezpośrednie obserwacje jak i fotografje przekonały nas o rzeczywistości unoszenia się stołu, które raz trwało dostatecznie długo i przy świetle elektrycznym.
O tym, że siła używana do wytwarzania tego zjawiska, która mogła być nawet siłą mięśniową, i w części przynajmniej była czerpana z medjum, można było spostrzec z zachowania się Eusapji. Jak tylko zaczynały się chybotania stołu, tworzące wstęp do jego raptownego podniesienia się, zaczynała ona wzdychać, ramiona jej, ręce kurczyły się konwulsyjnie, rysy twarzy wykrzywiały się, co wszystko ustawało wraz z końcem zjawiska.
Można więc powiedzieć, że fakt wznoszenia się stołu bez mechanicznego udziału medjum został ustalony w sposób wykluczający wszelkie zarzuty. Niejeden z czytelników może sądzić, że wypływają stąd tylko niewiele znaczące dla spirytyzmu konsekwencje, tak, że nie warto było faktom tym poświęcać tyle czasu, jak to uczyniliśmy.
Strona:Karol du Prel - Spirytyzm (1908).djvu/134
Ta strona została przepisana.