Strona:Karol du Prel - Spirytyzm (1908).djvu/135

Ta strona została przepisana.

Rzeczy wszakże mają się inaczej. Weźmy największego nawet sceptyka, który został przekonany, że wznoszenie się stołu bez mechanicznego powodu miało istotnie miejsce, musiałby on przedewszystkim odpowiedzieć twierdząco na pytanie, czy była przytym czynną jakaś siła, gdyż każdy skutek musi mieć przyczynę. Musiałby także potwierdzić, że siła taka, zdolna przeciwdziałać sile ciążenia nieznaną jest w nauce. Następnie musiałby się on zgodzić i na to, że ta nieznana siła może się przetwarzać w równoważniki innych sił znanych i nieznanych. Przez to samo przyznanie istnienia jakiejś siły nieznanej i przetwarzającej się w równoważniki innych sił — zmuszonym byłby przyznać możliwość przynajmniej szeregu zjawisk, niedających się z góry określić i niezrozumiałych dla dzisiejszego stanu nauki; a takiemi są właśnie zjawiska spirytystyczne. Musi więc sceptyk taki wyrzec się zaprzeczenia wszystkiemu z góry, przyczyna obstawaćby można jedynie kosztem logiki.
Inne doświadczenie mające na celu stwierdzenie siły przeciwdziałającej sile ciążenia i zmieniającej ją, zostało dokonane za pomocą wagi, na której sadzano medjum, lub