ręki przy końcu tego posiedzenia; gdym ze słowami: „dobranoc John”, wsunął rękę poprzez szparę w zasłonie, rękę moją silnie wstrząsano i to samo działo się przy ponowieniu podobnych prób przez innych.
Na innych posiedzeniach można było stwierdzić czynność rąk zmaterjalizowanych, pomimo zupełnej ciemności. Dotykanie było niezmiernie częste, miało miejsce na życzenie wyrażone tylko w myśli i to w odległości jednego do dwuch metrów od medjum; nożna było także słyszeć dość silne uderzenia w stół, które pochodziły, jakgdyby od pięści. Co do tego ostatniego, mogę przytoczyć swoje własne spostrzeżenie. Używajmy podczas posiedzeń w ciemności tektury, pokrytej świecącą się masą: tekturę tę kładliśmy na stole, albo też opieraliśmy ją o ścianę; przy tym blasku i przy blasku okien, których okiennice nie były zamknięte, oddzielni widzowie mogli stosownie do miejsca, na którym siedzieli, dostrzegać różne zjawiska. W ten sposób widziałem naprzykład w blasku tektury podnoszącą się nad stołem rękę, z wyciągniętemi palcami (ręka ta była znacznie większa od ręki medjum). Innym razem widziałem w ten sam
Strona:Karol du Prel - Spirytyzm (1908).djvu/139
Ta strona została przepisana.