Strona:Karol du Prel - Spirytyzm (1908).djvu/148

Ta strona została przepisana.

Gdyby John posłużył był się w ten sposób ręką, medjum, ogłoszonoby je za zdemaskowane.
Wzmagało się także w ciemnościach przenoszenie przedmiotów. Z małego stolika, którego medjum nie byłoby w stanie dosięgnąć, nawet gdyby nie było trzymane, przestawiony został na stół niewielki aparat fotograficzny. Innym razem postawiliśmy poza medjum krzesło i na nim dzwonek. Ręce medjum były związane ze sobą i przywiązane do rąk sąsiadów, oprócz tego sąsiedzi trzymali medjum za ręce i roztaczali pilną uwagę na jego nogi; zażądaliśmy aby dzwonek został przeniesiony na stół i prawie natychmiast usłyszeliśmy, że John krząta się koło tego, potym krzesło zakreśliło na podłodze łuk wielkości ćwierci koła, otarło się o mnie i podniosło się razem z dzwonkiem, który przytym upadł na stół.
W podobnych okolicznościach związaliśmy znowu ręce medjum w ten sam sposób z rękami sąsiadów, wbrew żądaniu Johna, który wymagał związania razem rąk wszystkich obecnych. Wynikło stąd zdarzenie, rzucające światło na tak częste wypadki domniemanego zdemaskowania. Medjum na-