władnienia, gdyż w obydwuch stanach rozporządzą jednemi i temi samemi siłami. Stoimy więc na rozdrożu pomiędzy hypotezami: animistyczną i spirytystyczną. Z punktu widzenia wszakże obydwuch tych hypotez jest zarówno jasnym, że spiryt, czy to ucieleśniony, czy też bezcielesny, w każdym razie przy ujawnianiu się w świecie zmysłowym znajduje się w niewłaściwym dla siebi żywiole, nie jest on przystosowany do świata zmysłowego, jak człowiek cielesny, nie może więc posiadać zbyt rozległego i urozmaiconego programu działalności, gdyż program ten musi zmieścić się na wązkiej linji pogranicza świata i zaświata.[1] Świat więc i zaświat wprawdzie nie są odrębne od siebie w powszechnym znaczeniu tego wyrazu, ale rodzaje przystosowania są w nich tak dalece różne, że wynika stąd podmiotowy dualizm[2]
- ↑ Przez «świat» i «zaświat» tłumaczy niemieckie «diesseits i jenseits» — powołując się przy tym na powagę Augusta Cieszkowskiego, który w tym właśnie znaczeniu posługiwał się temi wyrazami. (Uw. tł.).
- ↑ Dualizm ten nazywa du Prel podmiotowym dlatego, że i spiryt i człowiek zmysłowy żyją w jednym i tym samym świecie, ale uj-