Takim jest więc stosunek pomiędzy somnambulizmem i spirytyzmem: działania są w obydwuch jedne i te same; tylko, że w pierwszym działają one nie posługując się ciałem, ale posiadając je, w drugim zaś działają one bezwzględnie bez ciała; siły, zdolności, o ile pozostawi się na stronie możliwe różnice co do stopnia ich natężenia, są zupełnie identyczne. Somnambulizm jest więc tylko osłabionym spirytyzmem tego świata, spirytyzm zaś — wzmocnionym somnambulizmem zaświata.
Jeżeli rozłożymy ten systemat okultyzmu na jego części składowe, to przekonamy się, że nie jest on tak dalekim od nauk przyrodniczych, jak mogłoby się to zdawać.
Z punktu widzenia nauk przyrodniczych jest możliwe, że dwie istoty w tak różny sposób są przystosowane do jednego i te-
jąc życia duchowego spirytu, które staje się po śmierci jedynym naszym życiem. Z tego punktu widzenia, urodzenie i śmierć są to zmiany w formach ujęcia świata (Anschanungsformenj, jak mówi Kellenliauz; przy urodzeniu, świadomość zmysłowa występuje na miejsce życia spirytu, przy śmierci zaś odwrotnie. Jest to pogląd metafizyczny nie pozbawiony głębokości.
(Uw. tłum.).