ce posiedzeniom w ciemnościach i materializacjom, z jakiemi zetknąłem się nietylko w literaturze ale i w doświadczeniu w moich własnych stosunkach z renomowanemi medjami — czyli w sumie mnóstwa wątpliwości, zarzutów i powikłań, — wszystko to zwiększało tylko nadmierne trudności zagadnienia”. Każdy badacz przeszedł przez podobne koleje i walki wewnętrzne. Jeżeli pomimo to nie zarzuca się badań, to dzieje się tak dlatego, że obok niemiłych i odbierających odwagę doświadczeń trafiają się zawsze i takie, które zachęcają do dalszej pracy. Zamiast rzucić badanie z powodu tych zniechęcających pierwiastków, mówi się sobie, że i pierwiastki stanowią część przedmiotu badań, że są często bardzo pouczające i że często w poszukiwaniach naukowych, to, co być nie powinno, staje się dźwignią dla rozwiązania zadania.
Przekonanie Hartmanna, że wszystkie spirytystyczne zjawiska należy objaśniać przez naturę samego medjum, nie jest bynajmniej jego osobistym odkryciem; nie może ono być uważane za wynik refleksji przeciwników spirytyzmu, ale wygłoszonym zostało po raz pierwszy przez samych spirytystów
Strona:Karol du Prel - Spirytyzm (1908).djvu/62
Ta strona została przepisana.