tego dowiódł właśnie Aksakow i na tym polega zasadnicza jego zasługa.
Na tym punkcie wszedł ten epokowy w dziejach spirytyzmu spór w drugą swoją fazę. Hartmann usiłował w następnej swojej pracy[1] rozwiązać postawione mu zadanie. Ponieważ jednak nie zapobiegł on — zapewne z powodu braku sposobności — swojemu brakowi doświadczenia, mógł więc i w tej nowej swojej pracy przeciwstawiać faktom jedynie aprjoryzm i już na wstępie pozwala się domyślać, czego się możemy po nim spodziewać. „Pozostawia on mianowicie jak gdyby otworem tylne drzwi i zachowuje sobie prawo dowolnego wykluczenia nazbyt niewygodnych faktów, mówiąc; „szeregi faktów muszą być godnemi uwagi, ażeby mogły zasługiwać na poważną i choćby nawet tylko warunkową krytykę, gdyż nikt nie będzie się trudnił wyszukiwaniem objaśnień dla zupełnie nieprawdopodobnych opowiadań. innemi słowami mówiąc: „prawdopodobieństwo ma być sprawdzaniem praw-
- ↑ Hartmann „Die Geisterhypothese des Spiritismus und seine Phantome“ (Leipzig 1891).