dziełami i została poprostu odrzuconą przez ówczesnych uczonych”.
Temu bardzo obszernie przez Aksakowa opowiedzianemu wydarzeniu poświęca Hartmann pięć wierszy, w których powiada, że „to rzekome rozwiązanie zagadnienia w kierunku księżyców Uranusa, musiało medjum, jeżeli nie posiadało astronomicznego wykształcenia, uchwycić w rozmowie z jakimś astronomicznym dyletanten”. Nie wpadł wszakże w tym czasie na rozwiązanie to nietylko żaden dyletant, ale nawet żaden zawodowy uczony; rozwiązanie to nie jest też rzekome, gdyż następnie zostało przyjęte w nauce.
Należy dodać, że ten sam gienerał-major Drayson za pośrednictwem tej samej damy pozostał w stosunkach z tym samym duchem w 1859 roku, i na pytanie, czy może mu on udzielić wiadomości co do innego jeszcze zjawiska nieznanego astronomom, otrzymał odpowiedź, że Mars ma dwa trabanty. Ponieważ trabanty te zostały odkryte rzeczywiście w 18 lat później, to przynajmniej w tym wypadku „odkrycie” nie może być nazwane rzekomym! Jak wydobywa się Hartmann z tej trudności?
Strona:Karol du Prel - Spirytyzm (1908).djvu/96
Ta strona została przepisana.