różnica poglądów, któraby mię zmuszała do zachowania odrębnego stanowiska, ale raczej następujący powód: raport wspólny może z natury rzeczy wyrażać tylko przeciętny pogląd podpisanych, nie uwzględnia natomiast indywidualnych różnic zapatrywań, które zarówno mogą mniej, lub więcej dotyczyć obserwacyi zjawisk, jak i wnioski, dające się z nich wysnuć. Jeżeli dalej uczestnicy seansów składają się częścią z doświadczonych i zupełnie przekonanych zwolenników, częścią zaś z ludzi, obcych sprawie i dlatego usposobionych sceptycznie, to wspólny raport może być dla pierwszych minimum tego, co możnaby twierdzić, dla drugich zaś maximum tego, co przyznają.
Kiedy w r. 1892 profesor Lombroso i kilku z jego kolegów, eksperymentując z medyum Eusapią Paladino, zniewoleni byli uznać fakta spirytystyczne, było do przewidzenia, że, przynajmniej we Włoszech, spirytyzm stanie się jedną ze spraw dziennych. Przypuszczenie to sprawdziło się istotnie. We włoskich, zresztą także niemieckich i francuskich dziennikach pisano wiele o tem „niepojętem“ nawróceniu, oczywiście przeważnie w usposobieniu nieżyczliwem, i dlatego to ucieszyłem się bardzo, otrzymawszy od radcy stanu, Aksakowa, zaproszenie do Medyolanu, dokąd zaprosił on również wspomniane medyum na cały szereg seansów. Było zaś dla mnie tem bardziej pożądanem, aby módz wytworzyć sobie sąd z własnego poglądu, że nie należę do