w każdym razie trzymana przez rękę sąsiada — to John mógłby tej ręki użyć także mechanicznie, aby wytworzyć odcisk w stojącej w pobliżu misce z gliną. I wtedy każdy obecny przy tem sceptyk oszustwo przypisałby nie Johnowi, ale medyum.
W podobnych również okolicznościach usiłowano rozwiązać węzeł u mej prawej ręki, która była związaną z lewą ręką medyum; i ponieważ pozwoliłem na to Johnowi, aby zobaczyć, co z tego wyniknie, rozwiązano węzeł w samej rzeczy. W czasie tego procesu zakomunikowałem o tem obecnym. Ale gdybym był niczego nie zauważył i gdybym znajdował się w obcem kole, to wziętoby mię z pewnością za wspólnika medyum.
Widać to z takich zajść, że „kwestya zdemaskowania“ nie jest tak prostą, jak to zwykli przyjmować niedowiarkowie. Dla zjawisk spirytystycznych nie istnieje wyłącznie alternatywa ich prawdziwości, albo oszustwa medyum, ale należy tu rozróżnić więcej wypadków, mianowicie zamiast dwóch tylko — pięć:
1. Świadome oszustwo medyum. Że ono się zdarza, o tem wiemy, i jak długo medyalność będzie tak dobrym interesem, i ono również dopóty zdarzać się będzie.
2. Oszustwo ze strony ducha ze świadomością, lub bez świadomości medyum, kiedy duch używa ręki medyum mechanicznie, aby np. uderzyć nią w stół.
3. Oszustwo ze strony ducha, który bez pomocy medyum działa samodzielnie i np. rozwiązuje więzy medyum.
Strona:Karol du Prel - Spirytyzm (1923).djvu/131
Ta strona została przepisana.