Strona:Karolina Szaniawska - Dwie jagódki.djvu/18

Ta strona została uwierzytelniona.

Wierzyli tak, iż żadna moc
Nie mogła złamać tej ich wiary,
Że przyjdzie dzień, gdy w łonach puszcz
Odżyje znów świat Bogów stary,
—————————
„I lud porzuci obce sny,
Ukocha znowu przeszłość jasną,
Jeśli tak ognia będą strzedz,
Że święre żary nie zagasną.
Bo w tem zarzewiu siła tkwi,
Pewniejsza wiele od oręży,
Co przerwie sen, oświeci błąd,
Nieufność, opór przezwycięży.
Moc cicha w niem zaklęta śpi
Moc święta — ducha wszego ludu,
Póki w niem jedna skra się tli,
Można z ufnością czekać cudu.“

(Dalszy ciąg nastąpi).