Strona:Karolina Szaniawska - Dwie jagódki.djvu/32

Ta strona została uwierzytelniona.

nędza, fundusz na jej wspomożenie znajdziemy odrazu. Gdy pusto w skarbonkach, wyhaftujemy, uszyjemy coś zbiorowo, każda po kawałku, urządzimy żywe obrazy, teatrzyk. Trochę gości, lecz nikt obcy, sami tylko swoi, krewni uczennic, najbliższa ich rodzina —