Strona:Karolina Szaniawska - Nacia.djvu/117

Ta strona została skorygowana.

rej.... A jeśli w sprawie procesu ważna i pilna? Po długiem wahaniu się, dziewczynka zaniosła list do matki.
— Z Zaborów? pytała pani Brzozowiecka uradowana.
— Z Tarnogóry, mamo.
Przyjrzawszy się jednak stemplowi pocztowemu, Natalka zawołała:
— Wujaszek Adam w Zaborach, kiedy my tutaj! A toż co znowu?
— Przeczytaj głośno, moje dziecię.
Z uśmiechem na ustach, dziewczynka zabrała się do wykonania rozkazu. W miarę czytania jednak uśmiech zniknął, twarz powlekła bladość, ręce, w których trzymała papier, drżały. Oto co zawierał list wujaszka:

Najdroższa Zosiu!

Zanim wpadnę do was uklęknąć przed tobą i prosić o błogosławieństwo dla moich zamiarów, donoszę, że los twego brata zadecydowany od paru godzin. Przyjęła.... Dziecko to prawie, ale ty wiesz jak poczciwe, jak szlachetne....
Drugi raz w życiu wyciągam rękę po szczęście, pobłogosław, by trwalszem było od pierwszego, siostro ukochana. Borejkowie, zdziwieni raczej niż szczęśliwi z postanowienia córki, ale Mania, jak sądzę, potrafi ich przekonać.
Wymogli na mnie, że ślub odbędzie się dopiero za półtora roku, dziewczyna jeszcze taka