Ta strona została skorygowana.
Felek (n. s.).
Porozpędzać wszystkich, jak robi moja siostrzyczka, a będą się obracali.
Zosia (gorąco).
O, panie Gustawie, gdyby wszyscy tak rozumieli naszą pracę!
Konrad (z zapałem).
I ja rozumiem, panno Zofio, doskonale ją rozumiem — zwłaszcza gdy się najem, a potrawy były smaczne.
Gustaw (trącając Konrada).
Tylko sztubak może się tak wyrażać!
Konrad (cicho do Gustawa).
Czyżbym głupstwo powiedział?... (z rezygnacyą). Trudno — stało się...
Felek.
Prosię? Tak — zgadłeś. Na pierwszy obiad swojego gospodarstwa, siostrzyczka kazała podać prosię i to w potrawie. Dobrze jej wiadomo, że nie lubię prosięcia, ale cóż ją obchodzi!
Zosia.
Przestań, Felciu, mówmy o rzeczach poważniejszych.