Ta strona została skorygowana.
Gustaw (żywo).
Ach! co za szczęście, żem sobie przypomniał! (chwyta się za głowę). Taka to moja głowa! — bo też tyle mam na niej!...
Amelka (n. s.).
Czuprynę niezgorszą.
Konrad.
Cóż tam nowego?
Gustaw.
Mam zawsze na głowie tyle kłopotów, że mój przyjaciel, hrabia Światowid mówi nieraz: Guciu, ty osiwiejesz, od tego nawału interesów, jak honor kocham — osiwiejesz!
Amelka.
Światowid? ależ to bóstwo dawnych słowian!
Gustaw (z żywością).
Bóstwo?!.. Bardzo być może! Joachim, Anna, Marya, Filipina, Krystyn hrabia Światowid pochodzi z rodziny bardzo starożytnej. Kto wie, może jego przodkowie byli stawiani na ołtarzach...
Amelka (wybucha śmiechem).
Przodkowie Światowida! ha! ha! ha! to wyborne!