Strona:Karolina Szaniawska - Teatr dla dzieci.djvu/207

Ta strona została skorygowana.



Scena przedstawia mieszkanie ubogich ludzi. Po lewej stronie łóżko zasłane wysoko — na środku stół, z prawej mała szafka, albo komoda, kufer i parę stołków, z których jeden przy łóżku.


SCENA I.
Za odsłonięciem kurtyny wchodzą Adaś i Alfredek, ubrani w bluzki szkolne, z tornistrami na plecach. Wszedłszy, spoglądają dokoła i cofają się — wreszcie Adaś wchodzi znów, za nim powoli Alfredek.
Adaś.

Nie ma nikogo... Tak — to tutaj, tutaj z pewnością, chodź-że.

Alfredek (wystraszony).

Wiesz — tak się boję, że chciałem uciec.

Adaś (zdejmuje tornister i kładzie na stole).

Ja tam nie jestem babą! Podług mnie, co postanowione trzeba spełnić!

Alfredek.

Masz racyę. Namyślaliśmy się długo...