Ta strona została skorygowana.
Knapek.
Przepraszam, to jest moje mieszkanie.
Franio.
Nieprawda!
Knapek.
A to co znowu? Któż lepiej wie, ja — czy pan? Trzeci rok siedzę — wiem chyba — dla obcych zaś jest but w oknie.
Stróż.
Chciałem ptaszka oddać do cyrkułu, ale tak mnie prosił, tak molestował...
Franio.
Mówiłem prawdę.
Agata.
Jak u nas szczotkę ukradli, to...
Franio (groźnie).
Cicho panna bądź! nie mów o kradzieży, bo może się stać co złego.
Agata (cofa się).
(n. s.). Jaki hardy! a pewno mocny, bo duży chłopak. Co mi tam do tego, wolę milczeć.