Strona:Karolina Szaniawska - Teatr dla dzieci.djvu/77

Ta strona została skorygowana.
Lola.

Rzeczywiście — bo czas uchodzi.

Micia.

Panna Flora może za chwilę powrócić.

Kasia.

Dajcie nożyczki.

Lola (zdziwiona).

Nożyczki?

Wandzia.

Ach, zaraz poszukam. (kręci się po pokoju).

Micia.

Pewno są tu w szufladce. (wyjmuje nożyczki).

Kasia (ostrożnie wycina kartę).

A teraz, Wandziu, idź prędko do mojej szafki — masz kluczyk (wyjmuje go z kieszeni i podaje Wandzi).

Wandzia (chwyta go skwapliwie i wybiega).




SCENA VI.
Iza, Lola, Micia i Kasia.
Iza.

No, dobrze — łatwo było wyciąć, ale cóż dalej?