Ta strona została skorygowana.
Kazia.
Doprawdy nie rozumiem, co się tu stało?
Mania.
Poczekaj, zaraz się dowiesz.
Kazia.
Ciekawam bardzo... (bierze skakankę i bawi się nią).
Mania (zbliża się do niej).
Od paru już lat dostajemy co miesiąc pieniądze na bawełnę, nici, kajeta, pióra i inne drobiazgi...
Kazia (przerywając).
Od paru lat, mówisz? A mnie się zdaje, że jeszcze niema roku...
Mania.
O, moja Kaziu! Podczas zeszłych wakacyj dobrze z tego powodu się napłakałam i dlatego pamiętam doskonale.
Kazia.
A — prawda!
Mania.
Dajże mi mówić!