Strona:Kaszubi na tle etnografji Polski.djvu/085

Ta strona została skorygowana.

Wogóle w tym czasie występuje na Kaszubach najwięcej wierzeń związanych z czarownicami. Wówczas w obawie przed ciotami przystraja się domy w liście klonowe, zakłada zieleń i kwiaty bydłu na szyję, wkłada gałązki klonu na spód kutrów i żaglowców, wkręca zioła poświęcane w sieci i zapala ogniska [Stelmachowska 84 168—169]. Wszystkie te zabiegi ochronne znane są w Polsce [Biegeleisen 9 218—254], a jeśli zmiany jakieś się zaznaczają, to najwyżej takie, że lud polski używa gałązek jaworowych w miejsce, tak do nich podobnych, klonowych [94, 1932 r., 25]. Nadto w związku z czarownicami istnieją jeszcze inne babiewierstwa, jak mówią Słowińcy [Lorentz 57 10]. Kaszubi i Mazurzy przypuszczają możliwość zaśpiewania kogoś na śmierć. Polega to na tem, że, mając na myśli pewną osobę żyjącą, czarownica śpiewa lub czyta za jej duszę psalmy, śpiewane zwykle za nieboszczyków, przyczem śpiewa te psalmy od końca [Biegeleisen 9 243]. Możliwe, że wierzenie to powstało z niemieckiego totsingen, ale jest ono znane i poza obszarem kaszubskim tak w Polsce jak i u innych Słowian.
Wierzenia w czarownice na Pomorzu były w XIX wieku bardzo żywe, skoro jeszcze w roku 1836 w Chałupach na Helu pławiono i zabito rzekomą czarownicę [46 II 168, 201]. Wiara ta była wówczas równie żywa w Wielkopolsce i wogóle w Polsce zachodniej [Biegeleisen 9 234—236].

3. LECZNICTWO LUDOWE


Rola czarownic szczególnie silnie i wyraźnie zaznacza się w zadawaniu i ewentualnem odczynianiu rozmaitych chorób.
Gbur czy rybak kaszubski mieli w równym stopniu, jak i wieśniak polski, słabe zaufanie do lekarza. Ten brak zaufania łączył się jak najściślej z pojmowaniem przyczyny choroby. Cóż bowiem mógł pomóc lekarz przeciw rozmaitym demonicznym postaciom wywołującym chorobę, jak cholera, dżuma czy zaraza, czy nawet krasnoludki. Równie bezsilnym musi być lekarz wtedy, gdy chorobę można zadać lub podłożyć. Dlatego też lud kaszubski bez względu na to, czy choroba pochodzi od czarownic, czy zjawiła się naturalnym sposobem, najchętniej używa własnych leków, a jeszcze chętniej zażegnywań i zaklęć albo talizmanów [Nadmorski 65 137].

kołtun

Czasem rozmaite dolegliwości leczy się przez zapuszczanie kołtuna. Szczególnie wtedy, gdy obce włosy wpląta się w swoje, w paru dniach następuje już powikłanie włosów na głowie [Gulgowski 47 202—203]. Zwyczaj za-