Strona:Kaszubi na tle etnografji Polski.djvu/092

Ta strona została skorygowana.

a tak od tych dwu chmieli wyrosłych powstała nazwa Chmielno [64 I 70]. Motyw ten, powszechny w całej Europie, nie jest obcy także Polsce [Biegeleisen 9 488—489].
Niektórym roślinom przypisują Kaszubi wogóle cudowne właściwości, szczególnie wtedy, gdy są poświęcane na Matkę Boską Zielną. Między innemi noszą do kościoła piołun, bylicę, rumianek, stokroć i macierzankę [Gulgowski 48 33]. każde z tych ziół można znaleźć także w wiankach z innych okolic Polski [92 VI 226; Fischer 35 164]. Pewne rośliny uchodzą za djabelskie, co nawet uzasadnia zawsze jakaś opowieść. Taką rośliną należącą do djabła jest oset zarówno u Kaszubów [Gulgowski 47 177], jak w Lubelskiem [Pleszczyński 70 154] i u ludu wielickiego [61 IV 110]. Tak samo pokrzywę uważa się za twór djabelski wedle przekonania kaszubskiego [Gulgowski 47 177], lubelskiego [Pleszczyński 70 101] i wielickiego [61 110].

cudowne
właściwości
zwierząt

Zwierzęta dzielą się na dobre i złe, na takie, co przynoszą szczęście lub nieszczęście. Z niektóremi z tych zwierząt łączą się bardzo charakterystyczne wierzenia. Lud polski niechętnie np. wymawia imię wilka w tej obawie, że wymieniając go po imieniu „ściągnie nieproszonego gościa“ [Biegeleisen 9 403]. Podobnie Słowińcy nazywają wilka po zachodzie słońca njespomjinouni [Lorentz 57 1553]. Bociana i jaskółkę uważają na Kaszubach za święte i zabrania się im robić krzywdę. Mięsa tych ptaków jeść nie można [Gulgowski 48 33—34; 66 a III 40]. W Polsce bocian doznaje wielkiej czci, a każdej strzesze, na której się gnieździ, przysparza szczęścia . Mięsa bociana jeść nie można [Biegeleisen 9 403]. Także jaskółka cieszy się wielką czcią u naszego ludu.

Wiele przesądów nawiązują Kaszubi do rozmaitych innych ptaków, jak dzięcioł, kukułka, mysikrólik [59 VIII 311] i kura [Gulgowski 47 180]. Na uwagę zasługuje, że Słowińcy nazywają koguta także piojoch [Lorentz 57 902], a więc tak jak na zachodniem Mazowszu i w ziemi dobrzyńskiej [75 VIII 88], a nie kur jak zwykle na Kaszubach.
Koty, węże i sowy pozostają na służbie czarownic [Gulgowski 47 181; Biegeleisen 9 418]. Do tych tajemniczych zwierząt należy także nietoperz, którego używa się do zabiegów czarodziejskich, mających na celu wywołanie szczęścia w grze. Podobnie u Kaszubów kret przysparza szczęścia i zdrowia. W Małopolsce stosuje się kreta przy różnych zabiegach, mających na celu ochronę zwierząt domowych przed czarownicami i wogóle darzenie się koni [Biegeleisen 9 415—416].