Strona:Kazimierz Bartoszewicz - Słownik prawdy i zdrowego rozsądku.djvu/22

Ta strona została uwierzytelniona.
14

go, — a przez ten czas zawsześ się trochę najadł, napił, nakochał... O co ci idzie? cóżeś stracił?“.
Czytanie dzienników, zamach na własne oczy i spokój ducha; czytanie powieści, strata czasu; czytanie dzisiejszej poezji, przenoszenie się myślą do Tworek lub Kulparkowa. Czytający wstępne artykuły dostają boleści, czytelnicy pism humorystycznych wpadają w melancholję.

D.

Daltonizm, choroba nowej szkoły malarskiej, polegająca na nieodróżnianiu barw. Z tego powodu daltoniści ci malują twarze na niebiesko, psy na zielono, gęsi na czarno, ręce na fioletowo, drzewa na biało, kanarki na czerwono, a resztę przedmiotów na żółto lub na brudno, o ile one już w naturze nie są brudne lub żółte.
ć, nadymać się, jest właściwością ludzi małego wzrostu duchowego; są oni jak puste, próżne baloniki, które koniecznie nadąć trzeba, aby je widzieć było można. Najwięcej tych dętych instrumentów zdarza się spotkać między szlachtą własnej nobilitacji, uhrabionymi potomkami ekonomów i lokajów, „uczonkami“ i osobnikami płci męskiej, będącymi w ciągłym pościgu za końcówkami. Tym ostatnim zdaje się, że jak do: deszcze znajdą rym: jeszcze, to zaraz wejdą między wieszcze.
Debiutantka patrz pod: galareta, lub: cielę na rzeź prowadzone.
Dedykacja — jedyny prezent, z którego obdarowany nie odnosi żadnej korzyści, a ofiarodawca często ciągnie zyski.