Strona:Kazimierz Bartoszewicz - Słownik prawdy i zdrowego rozsądku.djvu/50

Ta strona została uwierzytelniona.
42

kamieniem“. Na „drogich“ kamieniach rozbija się niejednokrotnie cnota niewieścia. Podobno byli dawniej tacy, co trzymali się przykazania: „Kto na ciebie kamieniem, ty na niego chlebem“; obecnie trudno się do niego zastosować, raz z powodu, że chleb znacznie podrożał, a po drugie dlatego, że tylu ludzi rzuca dziś na innych kamieniami, iż nie starczyłoby mąki do wypieku odpowiedniej ilości chleba. Z tego powodu weszła w życie maksyma: kto na ciebie kamieniem, ty na niego dwoma, — albo: kto na ciebie kamieniem, ty na niego błotem.
Kapelusz — może być filcowy, słomkowy i domowy. Można dostać od żony porządny kapelusz, a jednak uciec z domu bez kapelusza. Dla płci pięknej z gatunku „dam“ kapelusz jest najpotrzebniejszem odzieniem; prędzej by się każda zgodziła nie mieć pończoch i chodzić w podartej koszuli, niż zrzec się kapelusza; im która rzadziej trzyma pióro w ręku, tem więcej ma piór na kapeluszu. Dawniejsze przysłowie: włosy długie, rozum krótki — zmieniono na: im mniejszy móżdżek, tem większy kapelusz. W teatrach i na koncertach kapelusze damskie służą zamiast parawanów.
Kajdany patrz pod: stuła.
Kanały wodne — bańki z mydła wyrabiane we fabryce Körbera w Wiedniu — wpływają ujemnie na stan umysłowy Koła polskiego i całej Galicji.
Kancelarja — ma dwojakie znaczenie: miejsc otwartych i dość obszernych, w których siedzą urzędnicy — i miejsc ciasnych, zamkniętych na klucz, w których siadują obywatele i obywatelki bez różnicy stanu i wieku. W pierwszych często, a w drugich zawsze się coś zostawia. Kancelarja adwokacka, patrz pod: rozbój, lub pod: pustki przerażające.