Ta strona została uwierzytelniona.
Kuba
(podając mu kubek z miodem).
Łaskawy gościu! daj życzeń dowody,
I wychyl duszkiem zdrowie panny młodej.
Wiesław.
Gościnność wasza zniewala mnie tyle,
Iż bardzo chętnie to zdrowie wychylę. —
Za wasze zdrowie, państwo młodzi, piję!
Organista (pijąc).
Wiwat niech żyją!
Janek.
Niech żyje!
Wszyscy.
Niech żyje!....
Wiesław.
Ażebym spłacił zaciągnione długi,
Pozwólcie spełnić jeszcze kubek drugi.
(Wskazując na Halinę).
W podziękę za jej ciasta i owoce,
A potem z wami wysoko wyskoczę.
Organista.
Ślicznie, wędrowcze! nigdy ten nie traci,
Co za grzeczność grzecznością odpłaci.
(Kuba nalewa mu drugi kubek.)