Oto stoi wasza zguba,
Tu wasz syn przybrany;
Pobłogosław matko luba,
Złącz ojcze kochany!....
Łączcie się dziatki, bądźcie szczęśliwi,
Macie skarb drogi, bo polską ziemię,
Ziemia to wdzięczna, ta was wyżywi,
Utrzyma w sile, rozkrzewi plemię!
Pracujcie zawsze wspólnie w tej roli,
Rzucajcie zdrowe ziarno w zagony,
Ufajcie w Bogu, a Bóg dozwoli,
Że w końcu złote zbierzecie plony.
Łączcie się moje dziatki, bądźcie szczęśliwi!
Macie skarb drogi, bo polską ziemię itd.
Nuż żwawo grajki! do skrzypców, do smyka!
Gdy czas na dobie niech dziatwa pobryka;
Dopókąd cnota i dobry Bóg z nami,
Krzeszmy ochoczo ognia podkówkami
(Młodzież grupuje się do tańca — Muzyka gra Mazura, gdy Jan na przodzie sceny, bijąc w podkówki, przyśpiewuje:)
Nuż dalej z góry! hop ha!
Albośwa nie Mazury? hejże, ha!