Strona:Kazimierz Brownsford - Przyczynek do rozwoju kółek rolniczych.pdf/6

Ta strona została przepisana.

z ciemności coraz to nowszych skarbów przyrody i wypośrodkowywanie, skąd się biorą popełniane w codziennej pracy błędy. I u nas dążono po tę naukę na akademie, ale dużo młodzieży wracało stamtąd z dyplomami doktorów filozofii lub prawa, kwalifikujących się do przywództwa w dziedzinie politycznej, a zato niezdolnych oddać się całą duszą trudnej, codziennej pracy około roli.
W Niemczech po 1870 roku i wejściu do kraju francuskich miliardów, rozpoczyna się nowa era ekonomicznego rozwoju. Jak w innych gałęziach, tak i w rolnictwie, które jest przecież podstawą każdego kraju, nastąpił zwrot korzystny. Akademie rolnicze wyszły z dawniejszych, przeważnie teoretycznych ram, zaczęły zaprowadzać obszerniejsze fermy doświadczalne, a rząd nie żałował grosza na ich dotowanie. Profesorowie na wyścigi pisali dzieła rolnicze i artykuły do gazet rolniczych, któremi poczęto zasypywać kraj cały. Dążenia te wpłynęły także na przemysł, zaroiło się od fabryk maszyn rolniczych i sztucznych nawozów, ruch powstał w rolnictwie, nie ustępujący innym gałęziom dorobku w kraju.
Podobne zmiany nie mogły pozostać bez wpływu i na Wielkopolskę, której rolnictwo przykute jest bądź co bądź do niemieckiej nauki, a płacąc podatki na te cele, ma zresztą wszelkie prawo korzystać z nich w całej pełni. I w Wielkopolsce przeto na te lata przypada reorganizacya gospodarstw rolniczych, zdążająca ku poprawie ich w trzech głównie kierunkach, tj.: 1) w osuszaniu roli i łąk, 2) w postępowej uprawie roli i nawożeniu tejże, 3) w hodowli inwentarza.
Początek w tej odnowionej pracy dały, rzecz prosta, większe majątki, za nimi szły gospodarstwa folwarczne, a tym z niedowierzaniem, ale pewnem zaciekawieniem przypatrywały się gospodarstwa włościańskie.
Włościanin polski wszędzie jest tensam, nieufny zrazu, ale ciekawy, przytem bystry bardzo, oszczędny, i nawet chciwy na grosz, bo tenże służy mu przedewszystkiem na kupno ziemi, którą oburącz trzyma, o której śni, z myślą o niej się budzi i zdolny jest do największych poświęceń i ofiar, żeby tylko zdobyć jej jak największe obszary. Do wszelkich nowości odczuwa on pewien wstręt, gdyż obawia się, że kosztują, że go pozbawią ciężko zapracowanego grosza, więc rzadko nakłoni go ktokolwiek nawet żywem słowem do wydatków, jeżeli naocznie na przykładzie nie wykaże mu użyteczności, czy to nowego