do ostatnich utworów dojrzałego już talentu zaznacza się plastycznie droga życia Reymonta. Poczęte w chłopskiej chacie, życie to biegnie ciernistym szlakiem, załamuje się i zmienia niejednokrotnie, aby w ciężkiej i żmudnej walce zdobyć u schyłku dni rzetelnie zasłużony wieniec sławy — nagrodę Nobla. Wyczuwamy te walki i zmagania się Reymonta w jego utworach, śledzimy zmienne koleje jego życia, uplastycznione w szeregu zdarzeń i postaci, zagłębiamy się w świat jego cierpień i radości poprzez bujne i żywiołowe fale jego mocnych, jędrnych słów. Stąd indywidualność Reymonta, jakkolwiek nigdzie nie skoncentrowana, rozpościera się na wszystkie zjawiska i istoty, przesycając sobą nawskróś każde słowo, które wyszło z pod jego pióra.
Ten silnie zarysowujący się kontur życia Reymonta w jego utworach uzupełnia w wielkiej mierze skąpy materjał biograficzny. Mimo głośnego nazwiska i sławy, jaką zdobył nietylko wśród swoich, lecz również wśród obcych, żył Reymont w zaciszu, zdala od gwarnej areny literackiego świata. Nie znamy dokładnie stosunków, wśród których kształtowała się jego młodość, nie posiadamy bliższych szczegółów, dotyczących pierwszych lat jego twórczości, mało wiemy o jego wrażeniach, nastrojach, upodobaniach, które wpływały na krystalizowanie się jego świata uczuć i wyobraźni. Reymont nie pozostawił pamiętników ani listów, umożliwiających dokładne odtworzenie jego biografji. To, co o nim wiemy, zawdzięczamy wyłącznie luźnym zapiskom, rozmowom i wywiadom, rozsianym w różnych pismach polskich i zagranicznych, a przedewszystkiem najwięcej jego dłuższej, cennej autobiografji, zamieszczonej w liście jego do A. Wodzińskiego[1].
- ↑ A. Wodziński: Reymont o sobie. (Autobiografja twórcy „Chłopów“). — „Kurjer Warszawski“ nr. 1 z dnia 1 stycznia 1926 r.