obcych napływów i wrogich osadów i naszej własnej wrogości. Chłopi są podstawą. Od ziemi zaczynam, aby później w kilkunastu powieściach, których mam plan gotowy, przejść cały obszar życia naszego“.
Reymont zakreślił sobie przeto balzakowski cykl polskiej „Komedji ludzkiej“[1], w której chciał dać syntezę współczesnego życia polskiego w jego najistotniejszych formach i objawach, we wszystkich uwarstwowieniach narodu. Zaczął od najniższej, podstawowej warstwy, od chłopów. Oni bowiem stanowią podwalinę narodowej budowy, są korzeniami, które karmią swojemi sokami szeroko rozgałęziony i wysoko strzelający pień kultury narodu. Cała pierwotność natury chłopskiej, odzwierciedlająca najistotniejsze i najprostsze cechy charakteru polskiego, wszystkie jego zalety i wady, stanowi podłoże, z którego wyrasta naród jako odrębny, własnem życiem żyjący organizm. Budując więc swoją syntezę życia polskiego, zaczął Reymont od źródła, z którego tryskają najbardziej żywotne siły narodu. To był istotny, głęboko pomyślany zaczątek, z którego urodzili się „Chłopi”. I jakkolwiek nawet pierwszym bodźcem do napisania „Chłopów“ była lektura powieści Emila Zoli „Ziemia“ (La terre), pod której wpływem powstał pierwszy, zniszczony przez Reymonta „romans chłopski, to jednak właściwa koncepcja epopei wiąże się bezwzględnie z powyższym planem wielkiego cyklu powieściowego.
Przystępując do realizacji „Chłopów“, miał Reymont za sobą szereg nowel i opowiadań z życia chłopskiego, będących jakby szkicami i epizodami próbnemi. Były
- ↑ Antoni Potocki: „Polska literatura współczesna“. Część II. Kult jednostki. 1890 — 1910. Str. 63. Potocki dopatruje się w twórczości Reymonta dążenia do powiązania wszystkich powieści w jakąś organiczną całość, podobnie jak to uczynił Balzak w „Komedji ludzkiej“; przeprowadza przytem trafną analogję między Balzakiem a Reymontem.