mont do wyżyn poezji, do „świadomej przemiany rzeczywistości w hymn” (Adam Grzymała Siedlecki: „Władysław Reymont“. Przedmowa do zbiorowego wydania pism Reymonta. Str. 21). W ten sposób, nie odrywając się od podłoża realizmu, stwarza Reymont nawskroś nowoczesną, w najszlachetniejszym stylu skonstruowaną epopeję. Patos, jako środek epickiej ekspresji „Chłopów”, wycisnął wybitnie silne piętno na ich stylu i naraził Reymonta na zarzut, że „stylizuje chłopa”, że „nie odczuwa moralnej powagi pracy wiejskiej”, lecz że „traktuje ją wyłącznie estetycznie” (Stanisław Brzozowski: „Współczesna powieść polska“, str. 105). Zarzut ten wynika z niedopatrzenia piedestału, na którym Reymont stawia swoje dzieło. Bo artystyczne wymagania „Chłopów”, wymagania stylu i kompozycji, pozostają w zupełnej harmonji z ich realną prawdą epicką i wcale nie górują nad nią w tej mierze, aby artyzm był jedynym ich walorem.
Zebrawszy wszystkie pierwiastki epickości „Chłopów”, daje Adam Grzymała Siedlecki następującą zwięzłą ich charakterystykę: „Figury ludzkie, postawione z klasycznym objektywizmem i z klasyczną wyrazistością, a przepojone nerwowym temperamentem, ogarnięte nowoczesnem tempem życia. Ścisłość obserwacji, bystrość i to przenikanie w głąb duchowości do szczegółów uczucia i zakamarków emocji, które zna dopiero literatura XIX wieku, a poprzez tę analityczność — płynąca fala spoina, fala wiążąca te cząsteczki dociekliwości w całość monumentalną, w wyniosłość wprost patetyczną. Zgiełkliwość psychiczna w ludziach, w bohaterach, a do — rycki spokój, obrzędowość solenna w kompozycji; ziemska prawda w charakterach, a idealizm, poezja u stropu idei, konkretność konturów w każdej z poszczególnych figur, a szerokość i spoistość tej szerokości, powiązanie jednostek w ród wspólny, stan, plemię, naród. Oto jest
Strona:Kazimierz Bukowski - Władysław St. Reymont. Próba charakterystyki.djvu/74
Ta strona została skorygowana.