Strona:Kazimierz Deczyński - Żywot chłopa polskiego na początku XIX stulecia - red. Marceli Handelsman PL.djvu/83

Ta strona została przepisana.

dopiero wezwanie z mocy danego mu commissorium, abym się stawił w tymże dworze po odebranie rozkazu wyższej władzy, której (!) mi ma zakomunikować, gdzie ja udawszy się wręczył mi pan Gustowski zawiadomienie Prezesa Komisyi Województwa Kaliskiego, iż zostaję odsunięty z posady Nauczyciela za podburzanie włościan do nieuległości. Poczem Pan Gustowski komunikuje mi jeszcze własnoręczny rozkaz pana Piwnickiego Prezesa, którym poleca temuż Burmistrzowi udać się do mego domu i zabrać mi wszystkie papiery, jakie tylko znajdować się będą, a w razie doznawanego oporu, aby żądał pomocy siły zbrojnej do wykonania rozkazu, lecz, że ja już wiedziałem o tym rozkazie już od dwóch dni, przeto schowałem wszystkie najpotrzebniejsze papiery, zostawiwszy tylko kilka woluminów mniej potrzebnych, które pan Gustowski zabiera i odsyła do Kalisza Panu Prezesowi.
Po zabraniu mi papierów udałem się zaraz w Miesiącu Sierpniu 1827 do Warszawy celem przedstawienia rzeczonej petycyi do Tronu z dołączonemi anneksami na obronę włościan służącemi i likwidacyami pretensyi za krzywdy tymże włościanom przez Pana Czartkowskiego wyrządzone, które pretensye przeszło dwadzieścia tysięcy złotych polskich wynosiły.
Za przybyciem do Warszawy, gdy tej pretensyi nie mogłem przedstawić samemu cesarzowi Mikołajowi z powodu bytności jego w Petersburgu, a na pocztę żaden adres do cesarza nie był przyjmowany, przeto osądziłem najlepiej szukać protekcyi Xięcia Lubeckiego Ministra Skarbu i na ręce jego złożyć takową petycyę, jakoż za wpływem i pośrednictwem Radcy Stanu Dyrektora Generalnego Rady Stanu Pana Kalinowskiego Xiążę Lube-