Strona:Kazimierz Krotoski - Przyczyny upadku Polski.pdf/45

Ta strona została przepisana.

, zdawał się tulić pod skrzydła Rzeczypospolitej.
Moskwa długie lata pod jarzmem tatarskiem jęcząc, wyzwoliła się z tych pętów, a pierwszym znakiem jej życia — wojna przeciw Polsce. Tak zagarnęła Nowogrodzką Rzeczpospolitą, która błagała Polskę, by ją obronić od carów jarzma. My głusi pozwalamy dla miłej wygody na to, że jednę ziemię odrywano po drugiej.
Wreszcie Stefan Batory, genialny król, który poznał tego najniebezpieczniejszego wroga, zgniótł jego potęgę, przyparł go do muru. Chytry Iwan Groźny do Rzymu się o pośrednictwo udaje, obiecując, że się na katolicyzm nawróci. Stefan robi pokój, a Iwan i z papieża i z Polaków się wyśmiał.
Wreszcie ta Moskwa wewnętrzną niezgodą zachwiana, sama kładzie się u stóp Rzeczypospolitej. Napróżno Żółkiewski, najpiękniejsza postać w naszej historyi, niestety Kassandra polska, proszony przez samych bojarów błaga i zaklina Zygmunta III., by syna swego osadził na tronie moskiewskim,