Strona:Kazimierz Laskowski - Żydzi przy pracy.djvu/11

Ta strona została uwierzytelniona.

by musiała, że praca ta ma nie siedm, ale siedemdziesiąt siedm podgatunków, rodzajów, zlewających się w jedną okrągłą całość.
Nie będąc mężem uczonym, nie jestem w stanie każdego z tych odłamów izraelskiego wysiłku opisać, z konieczności przeto poprzestać muszę na najwybitniejszych, tak jawnych i przekonywających, że z nich i o reszcie odcieni niejaki sąd wyrobić sobie można.
Przytaczam je w alfabetycznym porządku:
1) Handel towarami, zbożem, wełną, lasem, słowem wszystkiem, co ziemia daje, 2) faktorstwo, 3) pożyczanie pieniędzy na procenta, nietrafnie zwane „lichwą.“
Znów mamy terno! lecz o przeróżnych kombinacyach.
Trzymać się będę „głównych kierunków“, żeby zaś wykład uczynić barwnym i mniej zawiłym, zastosuję doń „metodę poglądową“ i, wybrawszy z każdego działu odpowiedni „model“, opiszę jego działalność, znajomość fachu, wykonanie podjętej pracy, opierając się zawsze na osobistej obserwacyi, własnem doświadczeniu.
Rzecz prosta, że rozpocznę od najgrubszej ryby — od handlu zbożowego, którego filarem w mojej okolicy jest Mordka Echt.