Strona:Kazimierz Laskowski - Poradnik dla dłużników.djvu/11

Ta strona została przepisana.

Jeden się zdaje napis mieć:
«Ja niżej podpisany
Nie tylko zresztą oczy, wzrok
I organ powonienia
Co krok upewnić może się
O stanie obdłużenia.
Pożyczką miejską mówi mur,
Pożyczką tramwaj dzwoni,
Przykanałowa cała sieć
Dłużniczej pełna woni,
Po długu jedziesz, krając bruk
Na gumach faetonem,
Pożyczką świeci latarń gaz,
Dług dudni pod betonem!
Prócz tego jeszcze (szczegół to
Do pieśni mej podatny)
Rolę wielmoży w mieście gra
Tak zwany dług prywatny.
Pod różną formą wcisnął się
We wszystkie grodu kąty,
Biorąc (na miesiąc), jak się da,
I procent pięćdziesiąty!
Jest więc wekslowy (żyra dwa),
Na zastaw ruchomości,
«Pozorna» sprzedaż na czas X
Z odkupem praw własności,
I... wynalazek czysto nasz,
Z pod swojskiej rodem chaty —
Ku uldze najbiedniejszych klas:
Niewinny dług: «na raty
Na raty! Określenie to
Wymaga komentarza —
Ratowy bowiem spotkać dług
Najczęściej się wydarza.
A propos więc wspomnianych «rat»
Zaznaczam przedewszystkiem,
Ze zwykły one wyzysk kryć
Figowym handlu listkiem;
Często rezultat drobnych spłat
Sto procent daje za sto!