Ta strona została uwierzytelniona.
B
|
yłbym cię oddał pókim cię miał
za dziką tę jedynie
swobodę, z jaką wicher gna
przez moich skał pustynię.
Słodkich twych objęć wyrzekłem się
dla mary czczej i próżnej — —
dziś może bym za ciebie dał
ziemię, lecz żal zapóźny...