Strona:Kazimierz Przerwa-Tetmajer - Maryna z Hrubego.djvu/111

Ta strona została uwierzytelniona.

Łętowskiego do Czarnego Dunajca na tworzenie pułków chłopskich, z kilkunastu ludźmi pod zamek czorsztyński ruszył.
Starosta czorsztyński, młody i piękny Platemberg, w szmelcowanej zbroi i w lamparciej skórze na ramionach jako szambelan królewski ku osobie królewskiej w czas wojny wraz z całym swym pocztem wojskowym się wybrał, pozostawiając, wbrew prawnemu przepisowi, miast załogi ochronnej, Żydów dzierżawców.
Kostka pod zamek podstąpił i gdy główny dzierżawca, Żyd Jozue Zbarazki, w rozwianym hałacie, z pejsami u wielkiego okrągłego łba, z cebulastemi oczami, w białych pończochach i pantoflach bramę otwarł o świcie, zaczajony ze swymi w lasku pod murem Kostka, przez bramę wpadł, Żydów, Żydówki i Żydzięta powiązać kazał i stał się panem Czorsztyna.
Gdy na mur zamkowy wstąpił, rozszerzyła mu się dusza, jak skrzydła wielkiego ptaka, gdy je, ocknąwszy się ze snu na wysokiej skale, szeroko rozłoży i potężnie niemi zatrzepoce.
Rycerskich Wazów królewski syn stał na blankach królewskiej twierdzy i poglądał po ziemiach.
Na skale, nad spienionym Dunajcem wyniesiony, dzielił zamek czorsztyński Węgry od Polski. Posiadłości Rakoczego tuż za Dunajcem leżały, a droga z Węgier do Krakowa przez Czor-