Ta strona została uwierzytelniona.
Kwiat więdnie... Milcząc, niemo ku niemu się chylę,
Podnoszę dłonią kielich zwieszony ku ziemi:
Więdnie — — gnie się i waży liśćmi obwisłemi,
Jeszcze dzień, a opadłe będą leżeć w pyle.
Boże! Kwiat ten miał cudu i uroku tyle!
Jeszcze raz niech barwami zaświeci dawnemi!
Czar jego chłonąć będę zmysłami wszystkiemi — —
Jeszcze dzień, dzień, dzień jeden, jedną jeszcze chwilę!...
Krew mą dam mu za wodę, serce dam za słońce,
Życiem swojem zapłacę za wskrzeszenie życia —
Krew mą — — krew moja zimna, jak lód... więdnij kwiecie.
Serce me jak lód zimne, krew zmarzła do picia,
Więdnij kwiecie — — sam dłonią kielich twój wpierw strącę,
Nim go jeszcze wiatr zerwie i w pustkę pomiecie...