Ta strona została skorygowana.
O cudna myśli młodzieńczych pamięci,
umiłowane wspomnienie snów śpiewnych:
tobą się dusza rozświetla i święci,
jak echem wiejskich pieśni modlitewnych...
O sny, marzące różowe dni całe
i modre oczy błądzących królewnych...
Jakże się oczy zwracają nieśmiałe
ku tym minionym latom i przeżytym...
O dni minione, o chwile przebrzmiałe,
podobne pieśniom w marmurach ukrytym,
podobne słowom w ksiąg zamkniętym pyle,
podobne czaplom w obłokach zabitym...
O drzewo tęsknot wzrosłe na mogile,
o cudna myśli młodzieńczych pamięci,
o zatopione powodzią idylle...