Ta strona została skorygowana.
Tak człowiekowi byt się przypomina,
dawny, miniony, zaranie żywota,
jakaś stracona, anielska kraina...
O pieśni gwiezdna, o pieśni z gwiazd złota!
Śni mi się zawsze, że te jasne cienie,
którym wzrok w gwiazdy prowadzi tęsknota,
a nieba wskróś jest otwarte sklepienie:
po wirze przemian, co się rwą i kruszą,
w nas są, swe własne straciwszy istnienie,
pięknością świata zadumaną duszą...