Ta strona została uwierzytelniona.
Kiedy Jan Kazimierz w 1651 r. ruszył z wojskiem i pospolitem ruszeniem nad Dniepr przeciw Chmielnickiemu, kozakom, czerni ukraińskiej i ordzie: Aleksander Leon Kostka Napierski, nieprawy syn króla Władysława IV, podobno nazwiskiem Szymon Bzowski, z pomocą sfałszowanych uniwersałów królewskich zgarnął ku sobie chłopów Podtatrza i bunt przeciw szlachcie podniósł. Był w porozumieniu z Chmielnickim, a bunt podnosił rzekomo w imieniu króla przeciw ciemiężącej chłopów szlachcie. Pomagał mu w tem podstarości nowotarski, Wiktoryn Zdanowski, któremu się jako królewski pułkownik przedstawił, oraz fanatyk wolności ludu i pokoju Chrystusowego rektor Martinus Radocki, nauczyciel szkoły parafialnej w Pcimiu pod Myślenicami. Przez nich zapoznał się Kostka z gazdą Łętowskim z Czarnego Dunajca, przywódcą całej góralszczyzny, zwanym marszałkiem. Chłopi, ciemiężeni przez szlachtę, podburzani oddawna przez agitatorów Chmielnickiego, już rozpoczęli byli pierwsze ruchy, poruseństwo przeciw panom. Kostka zajął nieobronny Czorsztyn, oblężony jednak przez wojsko biskupa krak. Gębickiego, przez chłopów wydany, w Krakowie na pal wbity został. Po jego śmierci walczył jeszcze ze szlachtą przez pewien czas na czele górali Nędza Litmanowski, który zbrojną swoją powstańczo-łupieżczą bandę przeistoczył później w pogromicieli w wąwozach górskich szwedzkiej rajtaryi i ułatwił Janowi Kazimierzowi powrót do Polski.