Ta strona została uwierzytelniona.
HALA STAWÓW (GĄSIENICOWYCH).
(WIECZÓR 24 CZERWCA 1651 R.)
MARYNA.
Jakosi mi tak smutno, co straf
i cosi sie mi strasne w nocy śniwo — —
TERESIA.
Mnik się po holak włócy haw —
moze bez to?
MARYNA.
Powódź bywo
o te casy, temu się włócy.
Ale mnie sie cosi ine śnije:
okrutne ognie w nocy
i zwon, co tak jak na śmierzć bije.
To sie mi juz śniło trzeci roz.
TERESIA.
Bo cosi kajsi w głowie mos.
Jakbyś nié miała, tobyś spokojno spała.