Ta strona została uwierzytelniona.
MARYNA.
Haj!
Witojcie!
SIENIAWSKI.
Gęby mi daj!
MARYNA.
Cos tak zaroz? Jesce my sie
nie powitali —
SIENIAWSKI.
Nie bądź sparta!
Gęba mi twoja teraz więcej warta,
niż słońce, co w niebie lśni się!
Oczy sobie tobą zasłonię!
MARYNA.
Jo mom za hustecke być?
SIENIAWSKI.
Koralowe serce w łonie
koralami musi bić —
koralowa czerwień warg,
ócz turkusy — hatłas lic —
co warte?