Ta strona została skorygowana.
SIENIAWSKI.
Niech was trzasną pioruny!
Sam jestem —
GALICA.
My cie ta wte nojdziemy,
kie was bedzie więcyl — a bedom łuny
na niebie, a ty, panie, bedzies wte niemy,
jak dziecko, co w kołysce śpi!
SIENIAWSKI.
Przyjdźcie! Rozniosą was psy!
(Wychodzi — odchodzą ze Sulnickim).
KOSTKA.
Macie tu magnackie plemię
i macie duszę magnata!
W jasyr chłopów, w lenno ziemię!
Lepiej, że uszedł! Niech zlata
w doliny niosący trwogę,
gdy cała Rzeczpospolita
Tatarom stawia załogę!
Niech drżą szlacheckie jelita!
Jak niedźwiedź w stado jałowic,
wpadniem!