Strona:Kazimierz Przerwa-Tetmajer - Poezye T. 6.djvu/189

Ta strona została skorygowana.

Dniu wolności chłopskiej — dniej!
Koniec krzywd, klęski, bezprawiów!

CHŁOPI.

Vivat!

PITOŃ.

A ty panie — co?

KOSTKA.

A ja jestem z tych, co są
błyskawic ognistych bratem,
wichur, co las walą, druhem —
jam jest, abym zatrząsł światem,
żeleźcem był i obuchem,
abym był tym co się mści!

PITOŃ.

Swojej krzywdy pon niémajom?

KOSTKA.

Tę, co wy! Zaklętym gajom
kto wydarł bóstwo ich święte,
tego ręce są przeklęte!

PITOŃ.

Zje jakoz to? Cy pon rajom
pogaństwo?